30 lipca 2012

pieczone ziemniaki z farszem

Zajadałam się ostatnio takimi kartofelkami u Kumpeli i bardzo mi smakowały...Postanowiłam zrobić podobne, choć nieco inne, bo wiadomo, że identyczne nigdy nie wyjdą, ale ale ale...może będą równie dobre;)
Alors, proponuję ziemniaki zapiekane z pieczarkami, natką pietruszki, ziołami i cebulką...
Przy okazji czyszczę lodówkę z tak zwanych resztek.
Danie proste, niewymyślne a wyborne w swej prostocie;)

Przygotowanie:
Koszt: około 15 zł

Składniki:
kilka ziemniaków
kilka pieczarek
oliwa z oliwek
zioła wedle gustu
cebula
sól, pieprz
2 ząbki czosnku
szczypiorek
brokuły - kilka różyczek
serek topiony - smak obojętny - ja dałam z papryką
bazylia
natka pietruszki
sos chilli z cytryną Tao Tao

Ziemniaki myję w całości, gotuję do miękkości w lekko osolonej wodzie.
Odcedzam, odstawiam na bok do ostygnięcia.
Kroję zmieniaki na połówki i wydrążam środek, ale też bez przesady, musi zostać trochę ziemniaka przy skórce. Miąższ ugniatam na gładką masę.
Jednocześnie rozgrzewam piekarnik do 180 stopni, wstawiam do niego połówki ziemniaków i zapiekam około10 minut.

Cebulę, pieczarki kroję na drobno i podsmażam chwilę na rozgrzanej oliwie, dodaję na sam koniec wyciśnięty przez praskę czosnek, mieszam, dodaję pieprz i sól.

Uzyskany miąższ z ziemniaków mieszam z wcześniej podsmażoną cebulką oraz pieczarkami, drobno poszatkowanym brokułem,  natką pietruszki, serkiem topionym, szczypiorkiem, ziołami.

Podpieczone ziemniaki wypełniam masą, wkładam ponownie do piekarnika na 10 minut.
Aha, ziemniaki układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Podawać najlepiej od razu z sosem jogurtowym czy innym, jak wolicie ja użyłam Tao Tao;)

** Ziemniaki można również posypać pod koniec pieczenia żółtym serem, ale jak dla mnie za dużo szaleństwa, jest już przecież serek topiony;)


Smacznego!!:)
















16 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie rzeczy. Mam juz pomysl na jutrzejszy obiad.:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł :)) wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dzięki, dzięki, nic odkrywczego, ale chyba w tym cały jest ambaras;)

      Usuń
  3. Też kiedyś zrobię, a co! Wiesz, że znowu się naraziłaś...taka sobie Ola jedna..noo... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aromat pewnie był nieziemski! uwielbiam takie ziemniaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też czasem podłapuję inspiracje od znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...ilość pomysłów jest jakby ograniczona, więc wiadomo, że to wszystko miele się we własnym sosie...a Funfela widziała jak mi się uszy trzęsły...;)))

      Usuń
  6. ale fajne ziemniaki:) uwielbiam kazde ziemniory ... twoje sa boskie , zalabym je jeszcze jogurtem naturalnym i moge tak jesc przez tydzien:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. był taki zamysł z jogurtem, ale co..? zeZarłam;p

      Usuń
  7. Zapiekanie ziemniaki zjem w każdej postaci, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to zrobiłam. Nie dodałam brokuła, stąd wyszło mi mniej farszu, ale niemniej jednak ziemniaczki super. Ja oczywiście dodałam ser żółty, ale ale...a niech tam, jak przytyję kg więcej to i tak teraz nikt nie zauważy :)) Polecam na szybkie, syte i niecodzienne danie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)