24 grudnia 2012

cicho-ciemne ciacho z rodzynkami, żurawiną i śliwką suszoną

No. Zrobiłam, co miałam zrobić...niewiele w tym roku, ale taki też był plan...
Ciacho cicho-ciemne, bo brakło mi głównego składnika...(brawo)...czyli kakao, więc użyłam niby właśnie jego, ale jakby odmiany, takiego, co to się bardziej nadaje do ciepłego mleka...moja słodka pamiątka jeszcze z Majorki;)
No więc dałam tego innego kakao, bojąc się, że może nie wyjdzie, ale chyba wyszło, nie wiem,
zobaczymy jutro...
Jednocześnie przepis mam od koleżanki blogerki Asi, której obiecałam pokazać efekt.


Przygotowanie: 60 minut
Koszt: +/- 20 zł

Składniki:
2,5 szklanki mąki tortowej
szklanka cukru 
opakowanie cukru waniliowego
szklanka oliwy
szklanka mleka
jajko
4 łyżeczki cynamonu
łyżeczka przyprawy do piernika
4 łyżeczki kakao
1 łyżeczka sody
rodzynki, żurawina, śliwki suszone - mniej więcej po garści, śliwek kilka
(nie wiem, ile mi się nasypało)


Suche składniki wymieszałam ze sobą. Następnie dodałam mleko, oliwę i jajko.
Wymieszałam wszystko bardzo dokładnie.
Rodzynki i żurawinę przed dodaniem do ciasta namoczyłam we wrzątku (oprócz śliwek suszonych), żeby były miękkie, odcedziłam je, i dołożyłam do ciasta mniej więcej w połowie blaszki, czyli najpierw wypełniłam ją połową ciasta, potem dałam rodzynki....i znów polałam ciastem, na wierzch też tam kilkoma podsypałam.

Ciasto piekłam w 180 stopniach z termoobiegiem około godziny, bo nie piekłam go w połowie piekarnika, raczej niżej...przez co dłużej machałam patyczkiem, czy aby już gotowe;p













...Wesołych Świąt pragnę Wam życzyć, Spokojnych, Smacznych, Kolorowych, dużo odpoczynku, lenistwa błogiego i pełnego brzucha;)

***

10 komentarzy:

  1. Przepis dosyć jasny i prosty, czyli coś dla mnie :) Daj znać jak smakuje bo jestem baaardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karinka, ciacho super, nie za suche nie za mokre...w sam raz czyli;)
      Następnym razem od razu umieszczę blaszkę na środkowej półce i będę piec około 45-50 minut...wyszło ok oczywiście, ale następnym razem zwyczajnie skrócę czas...no i wiadomo, patyczek w łapce wskazany;)

      Usuń
  2. fajne ciasto, widać, że wilgotne z dużą ilością bakalii takie b. lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada pysznie ale nie szkoda Ci bylo "pamiatkowego" Kakao do ciasta?:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)