15 marca 2013

ciasteczka maślane idealne na dziś...

Jak to się człowiek musi nałazić, ile pozałatwiać, no ale nie mówię, że bez przyjemności się obyło dzisiaj,
coś tam sobie upolowałam, mimo pokaźnego już bębenka;p Powinni zabronić wchodzić mi do sklepów - tej Pani nie obsługujemy, o! Niebawem będę sfokusowana na kimś innym i różnie może być z tym czasem, zakupami...dlatego trwaj chwilo;) W tym także kulinarna...Coś bym przegryzła, no bo jak nie jak tak?;p
Nie mam smaka na te wszystkie czekolady, ciacha, co to się w barku pałętają...Myślałam ostatnio o ciasteczkach maślanych, szukałam w swoich zapiskach jakiegoś niegłupiego przepisu, prostego rzecz jasna no i najważniejsze szybkiego, bo co jak co, ale ja nie lubię ślęczeć przy garach pół dnia;p No to szukałam tu i ówdzie, znalazłam wręcz banalny, więc jak ktoś nie lubi kombinować, a potrzebuje na przykład na cito jakiejś zagryzki, ten przepis idealnie się do tego nadaje. Sprawdzony, ręczę za niego głową...albo ustami, o;)

Przygotowanie: do 10 minut
Koszt: jeśli wszystko macie, to nic;p

Składniki:
150 g mąki tortowej
120 g masła
3 łyżki cukru pudru
odrobina przyprawy korzennej
kilka kropel aromatu waniliowego


Wszystkie składniki mieszam ze sobą dokładnie. Ciasto dosyć szybko się wyrabia, choć początkowo bałam się, że to będzie kruszonka....i miałam zonka przez chwilę;p Udało się jednak urobić kuleczkę.
Ja, dodatkowo włożyłam ciasto po wyrobieniu do lodówki na jakieś 15 minut, niby w pierwotnym przepisie nie ma o tym wzmianki, ale mnie ciasto wydało się za miękkie, no i nie chciałam dwa razy włączać piekarnika...
Na blachę wykładam papier, z ciasta formuję kuleczki nie za duże, ugniatam je następnie widelcem bądź nakłuwam nożem, jak kto woli, piekę w 180 stopniach z termoobiegiem jakieś niecałe 20 minut.


Wyszły obłędnie maślane, delikatne w smaku, lekko kruche, tak więc jak planujecie posiadówę z funfelą, polecam;)

P.s. W domu przepięknie pachnie ciasteczkami !!!!!!






dla smaku kilka ciastek ozdobiłam dżemem...)






...Ten, co ma najwięcej do roboty;p








16 komentarzy:

  1. urocze i na pewno pyszne ciacha! o kociak przesłodki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja tu ciekawa tej ryby zajrzałam, gdyż jestem miłośniczką rybią, Oluś ciasteczka śliczne, ten wzorek i konfitura, na pewno są pyszne

    OdpowiedzUsuń
  3. Uleńko, mirunę polecam, ryba genialna, taka mięsista, delikatna!!!
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasteczka super i ta konfiturka mniam :)) Kociak Ci się udał ;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię to :) i tą łapeczkę w zwisie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O, to ja się poczęstuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na święta z przyprawą korzenną ciacha robiłam więc wierzę, że aromat po domu nosi się fantastyczny :)
    Co do Twoich zakupów...tak, tak, lataj kochana ile wlezie...na pewno się nie zmarnuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, chociaż tyle, na razie mam z tego;p ...ale odbiję sobie później;)

      Usuń
  8. Jaki słodki kociak! :) ciasteczka również :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dlaczego robisz takie ciasteczka, że mam ochote zlizywać dżem z ekranu? ;) mój monitor będzie po przejściach jak tak dalej pójdzie ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj zjadłabym teraz kilka takich pysznych ciasteczek, wczoraj robiłam z masłem orzechowym(crunchy,lidl) i czekoladą, ale wszytkie znikły,

    OdpowiedzUsuń
  11. normalnie domowe słoneczko belvita :D:D bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz;)